Łapski Promotech-KM w kooperacji z innymi podlaskimi firmami produkuje maszyny dla hutnictwa
Łapski Promotech-KM, we współpracy z innymi podlaskimi firmami, realizuje zlecenie na produkcję i montaż dużych maszyn dla przemysłu hutniczego. Maszyny z Podlaskiego wykorzystywane są w hutach aluminium.
- Mają za zadanie usprawnienie procesu wymiany anod w procesie elektrolizy aluminium, co w efekcie przyspiesza produkcję aluminium – operacje, dotychczas wykonywane ręcznie, będą wykonywane w cyklu automatycznym – mówi Karol Zadykowicz, prezes Promotech-KM. - Projekt dla naszego skandynawskiego kontrahenta jest o tyle interesujący, a jednocześnie skomplikowany, że realizujemy go przy współpracy z innymi firmami z naszego regionu.
Działająca w Białostockim Parku Naukowo-Technologicznym, firma inżynierska MERS, jest odpowiedzialna za projekt i dokumentację techniczną maszyn, zaś białostocka Automatyka Pomiary Sterowanie SA odpowiada za wykonanie układu sterowania urządzeń. Do Pomotechu-KM należy montaż mechaniczny, hydraulika i pneumatyka maszyn, a także ich dostawa do klienta.
Dla łapskiej firmy kontrakt ze skandynawskim kontrahentem jest bardzo istotny i stanowi znaczny udział w przychodach spółki.
- Plan sprzedaży na rok 2019 zakłada blisko 17 mln zł, dlatego realizacja tego typu projektów jest dla nas bardzo ważna – ich wartość pokrywa się praktycznie z jednomiesięcznym planem sprzedaży – mówi Karol Zadykowicz. - Co prawda realizacja produkcji zajmie nam kilka miesięcy, ale finalna sprzedaż przypada na okres wakacyjny, podczas którego notujemy sezonowy spadek obrotów ze względu na rozpoczynające się przerwy urlopowe.
Promotech-KM zajmuje się produkcją maszyn, obróbką metali oraz małej i średniej wielkości konstrukcji metalowych dla klientów z Polski, Europy Zachodniej i Skandynawii. Rozbudowany i wszechstronny park maszynowy firmy pozwala na realizację kompleksowych usługi związanych z wytworzeniem zarówno mało- jak i wielkoseryjnych elementów oraz produkcję kompletnych wyrobów pod marką kontrahenta. Spółka obecnie zatrudnia ok. 90 osób.
Źródło: Wrota Podlasia