List senatora RP Jana Dobrzyńskiego do uczestników uroczystości z okazji rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja
Z okazji Narodowego Święta Trzeciego Maja na ręce burmistrza Krzysztofa Gołaszewskiego okazjonalne listy do mieszkańców gminy Łapy przesłali m.in. Marszałek Województwa Podlaskiego Artur Kosicki, podlascy Posłowie na Sejm RP oraz Senator RP Jan Dobrzyński, od którego list publikujemy poniżej:
List senatora RP Jana Dobrzyńskiego do uczestników uroczystości
z okazji rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja
Jest dla mnie niebywałym zaszczytem, że jako senator Rzeczypospolitej Polskiej mogę skierować do Państwa słowo z okazji rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja.
Jak co roku przenosimy się myślą – jak pisał Adam Mickiewicz
- „W owe lata szczęśliwe/ gdy senat i posły, po dniu Trzeciego Maja/
w ratuszowej sali, zgodzonego z narodem Króla fetowali./ Gdy przy tańcu śpiewano: wiwat Król kochany/ wiwat Sejm, wiwat Naród, wiwat wszystkie stany"
Wspominamy grupę polskich patriotów, którzy odrzucili własne interesy i uczynili to co dobre dla Polski. Spisana przez nich Konstytucja opierała się na zasadach praworządności, niepodległości i wolności wewnętrznej narodu.
Niestety, znaleźli się również zdrajcy na żołdzie Rosji, którzy zniweczyli prace Sejmu Czteroletniego. Rzeczypospolitej nie uratował wybuch powstania Kościuszkowskiego. Po II i III rozbiorze zniknęła na 123 lata z mapy Europy. Jednak Naród przetrwał. Konstytucja Trzeciego Maja pozostała dla Polaków na długie lata punktem odniesienia, do którego nawiązywali uczestnicy wojen, Powstań, a także opozycji z czasów PRL.
W walce o godność i pamięć Polacy nie byli sami. Zawsze z pomocą i radą przychodził nam Kościół Katolicki. W świątyniach żył duch i tradycja polskiego patriotyzmu. To znamienne, że dwa najważniejsze polskie święta narodowe przypadają w dniu uroczystości maryjnych, bo nie byłoby polskiej tradycji, polskiej dumy i tożsamości bez Kościoła. Nie byłoby walki w słusznej sprawie, gdyby nie głęboka wiara. Nie byłoby tego wszystkiego bez krzyża i wizerunku Hetmanki Oręża Polskiego na piersi.
Szanowni Państwo,
Zbyt rzadko zaglądamy w chwalebne karty naszej historii, ale jeszcze rzadziej stawiamy sobie pytania: Ile warta jest wolność narodu? Ile czujemy odpowiedzialności za los Ojczyzny? Czy mamy tyle mądrości co twórcy Ustawy Rządowej z 1791 roku? A przecież silnej i uczciwej Polski nie zbudują wyłącznie politycy, choćby byli najbardziej oddani i uczciwi. Polska to my wszyscy – mieszkańcy gmin, powiatów, województw. Polskę tworzą rolnicy, urzędnicy, przedsiębiorcy, nauczyciele, funkcjonariusze i wiele, wiele innych grup. Polskę wzmacnia solidna praca, gruntowne wykształcenie i aktywność społeczna. Rozliczy nas historia, tak jak my dziś rozliczamy naszych przodków dzieląc ich na patriotów i zdrajców.
Przechowując w pamięci i w sercu najszlachetniejsze wzorce z przeszłości nie szczędźmy sił, aby budować nasz ojczysty dom, dzień po dniu, kawałek po kawałku z najlepszych cegieł wypalonych w ogniu miłości do Najjaśniejszej Rzeczypospolitej.
Z poważaniem, /-/ Jan Dobrzyński, Senator RP