Wiktoria wciąż potrzebuje naszej pomocy. Pomóżmy!

środa, 09 wrzesień 2020

Wiktoria Łapińska z Łap-Szołajd, która  od urodzenia choruje na hemimelię strzałkowo-łokciową  oraz nawracający przykurcz zgięciowy stawów kolanowych, w ciągu 8 najbliższych dni musi wpłacić 36 tys. zł zaliczki, aby zarezerwować termin operacji drugiej nogi. W sierpniu dzięki pomocy i zaangażowaniu mnóstwa osób odbyła się pierwsza operacja. Jedna noga jest już zoperowana.

 - Rehabilitacja pierwszej nogi ma sens tylko wtedy, gdy druga noga zostanie zoperowana w styczniu, wtedy będę mogła stanąć na nogi. Dzięki Wam ćwiczę każdego dnia, już podnoszę nogę, zginam ją, powoli obciążam stopę.  Mamy bardzo mało czasu, proszę Was o pomoc, każda złotówka naprawdę podbija zbiórkę. Chętnych na operacje w styczniu jest wielu, a ja muszę wpłacić zaliczkę w ciągu 8 dni – czytamy na profili facebookowym Wiktorii.

Koszt rocznego leczenia, operacji obydwu nóg oraz fizjoterapii i rehabilitacji to prawie 1 mln zł.  Operacja jest droga i "nierefundowana” przez NFZ. Na portalu „Siepomaga.pl” do tej pory ponad 7,6 tys. osób wsparło zbiórkę i zebrano już ponad 524 tys. zł. Na facebooku powstała specjalna grupa, gdzie trwają licytacje, z których pieniądze trafiają na leczenie Wiktorii.

Szczegółowe informacje o zbiórce można znaleźć na Facebooku Wstać Z Kolan - pomoc dla Wiktorii oraz na Instagramie Wikolanka.

Wszystkich, którzy mogą i chcą pomóc prosimy o wpłaty: https://www.siepomaga.pl/wstac-z-kolan

Czytaj także: Pomóżmy Wiktorii wstać z kolan. Trwa niezwykła akcja pomocy