- 37 lat temu Rada Państwa Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej wprowadziła stan wojenny. Dzisiejsze pokolenie młodzieży posiada znikomą lub – niestety - żadną wiedzę na ten temat. Pamięć historyczna naszego społeczeństwa blaknie….
Postanawiamy się temu zjawisku przeciwstawić – mówiła Dorota Kondratiuk, prezes Łapskiego Towarzystwa Regionalnego podczas uroczystości przy Krzyżu na terenie dawnych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego, gdzie zgromadzono się w czwartek wieczorem (13 grudnia), aby uczcić pamięć, oddać hołd i pomodlić się za ofiary stanu wojennego. Burmistrz Łap Krzysztof Gołaszewski wspólnie z przewodniczącym Rady Miejskiej Sławomirem Maciejewskim i radnymi oraz mieszkańcami zapalili symboliczne znicze i złożyli kwiaty przy Krzyżu, a następnie przy Pomniku Niepodległości.
- 37 lat to z jednej strony historia bardzo współczesna, a jakże łatwo ją zaniedbać i zapomnieć.
Wbrew pozorom - wiedza historyczna Polakom w każdym pokoleniu bardzo potrzebna. Bez niej nie będziemy w stanie uświadamiać sobie swojej odrębności, tożsamości i świadomości narodowej.
Nie chcemy przecież być narodem, który nie zasługuje na przyszłość, bo jak twierdził Józef Piłsudski - taki jest los narodów nie znających swojej historii – mówiła w czasie uroczystości Dorota Kondratiuk.
Burmistrz Krzysztof Gołaszewski podziękował zgromadzonym za obecność i kultywowanie pamięci o trudnej historii naszego narodu.
Modlitwie w intencji ofiar stanu wojennego przewodniczył ks. Waldemar Krzywiński, proboszcz Parafii pw. Św. Ap. Piotra i Pawła w Łapach.
13 grudnia 1981 r. wprowadzono w Polsce stan wojenny. W trakcie jego trwania internowano łącznie ponad 10 tys. działaczy związanych z „Solidarnością”, a życie straciło około 40 osób, w tym 9 górników z kopalni „Wujek” podczas pacyfikacji strajku.